Nigdy nie lubiłem nosić zegarka – nie podobało mi się to, jak czułem go na nadgarstku. Jednak pomysł komputera do noszenia zaintrygował mnie, więc w 2016 roku kupiłem Apple Watch Series 2. Wypróbowałem go przez kilka dni i ostatecznie odsprzedałem. W 2019 roku, słysząc o korzyściach zdrowotnych, kupiłem Series 5. Ten zegarek spotkał ten sam los.
Niedawno zdecydowałem się pójść na całość i kupić Apple Watch Ultra 2 z dużym ekranem i zobowiązać się do noszenia go przez dwa tygodnie. Wybrałem duży ekran, dłuższą żywotność baterii, jaśniejszy, wodoodporny, odporny na kurz i droższy Ultra 2, aby dać Apple Watch najlepszą szansę. Ultra 2 jest przeznaczony dla poszukiwaczy przygód. W wieku 75 lat lubię piesze wędrówki i pływanie, ale prawdopodobnie nie należę do grupy demograficznej Ultra. Chociaż pokochałem nowe funkcje, wszystko, co poniżej, dotyczy również tańszych wersji. Aby dowiedzieć się więcej na temat Apple Watch, proszę koniecznie proszę zapoznać się z naszym bezpłatnym biuletynem Tip of the Day.
W pierwszym tygodniu tolerowałem zegarek. W drugim tygodniu zacząłem go lubić. W trzecim tygodniu nie można było mi go odebrać. Trudno jest wyjaśnić atrakcyjność zegarka, ponieważ nie jest to jedna rzecz.
Odkryj ukryte funkcje iPhone’aOdkryj codzienne wskazówki (ze zrzutami ekranu i jasnymi instrukcjami), aby opanować iPhone’a w ciągu zaledwie jednej minuty dziennie.
W pierwszym tygodniu uzależniłem się od zamykania trzech pierścieni aktywności na moim zegarku: ruchu, ćwiczeń i stania. Apple skonfigurowało je dla mnie na podstawie mojego wieku, wagi i wzrostu.
Podczas codziennego spaceru po lesie korzystałem z wbudowanej aplikacji Workout do śledzenia dystansu, tętna, kalorii i prędkości. Podczas wędrówki niechcący zsunąłem się z rampy mostu. Zegarek natychmiast zawibrował, sprawdzając, czy upadłem i czy potrzebuję służb ratunkowych. Miło.
W drugim tygodniu spersonalizowałem tarcze zegarka i komplikacje (małe ikony, które łączą się z aplikacjami i danymi) oraz wypróbowałem funkcje zdrowotne, takie jak monitorowanie snu, EKG, tętno i poziom tlenu we krwi.
W trzecim tygodniu używałem zegarka do dyktowania odpowiedzi tekstowych z niezwykłą dokładnością, odbierania telefonów i uzyskiwania dostępu do niezliczonych informacji.
Po prostu sprawdzając tarczę zegarka, mogę zobaczyć godzinę, datę, następne spotkanie, temperaturę, pierścienie aktywności, wykonane kroki, przebytą odległość, czas zachodu słońca i cenę akcji, które śledzę. Pedometer++ (darmowy) śledzi kroki i przebyty dystans.
Mogę przeszukiwać Internet za pomocą Siri, odtwarzać muzykę, uruchamiać aparat iPhone’a, monitorować bicie serca, rozpoczynać trening na świeżym powietrzu, korzystać z kompasu, przeglądać album ze zdjęciami i słuchać podcastów, a wszystko to za pomocą cyfrowej korony. Mając te informacje zawsze pod ręką, rzadziej sięgam po telefon.
Z drugiej strony, podczas spotkań i rozmów muszę uważać, by nie zerkać na zegarek. Niektóre aplikacje innych firm są zawodne, a Apple Notes niestety nie działa na zegarku.
Nadal nie lubię nosić zegarka ze względu na jego wagę i podrażnienia skóry spowodowane opaską. Do tej pory doświadczyłem, że pleciona pętla solo Amazon za 5 USD jest wygodniejsza niż opaska Apple Trail Loop, którą wybrałem przy zakupie zegarka. Wypróbowywanie różnych opasek to fajna funkcja i w końcu opanowałem ich wymianę.
Apple Watch jest zdecydowanie fajnym urządzeniem dla każdego, kto ma w sobie trochę maniaka. Żadna funkcja sama w sobie nie przekonałaby mnie do Apple Watch – całość jest czymś więcej niż sumą jej części.
Ilustracja autorstwa Mikaila Maidment, mikailamaidment.com